Przed eliminacjami mistrzostw świata 15 piłkarek zbuntowało się przeciwko selekcjonerowi i odmówiło gry w reprezentacji. Później niemal cała grupa chciała wrócić, a Jorge Vilda zdecydował się na powołanie zaledwie trzech z nich: Mariony Caldentey, Ony Batlle i Aitany Bonmati (nie zabrał na mundial m.in. bramkarki Sandry Panos Strona zawiera informacje na temat godzin emisji (czyli kiedy leci) dla Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym.Jeżeli stacje telewizyjne planują w najbliższym czasie nadać audycję (premiera, powtórki) w sekcji najbliższe emisje umieszczone są informacje na temat jakiego dnia, o której godzinie oraz na jakiej antenie można obejrzeć program. Mistrzostwa Świata 2023/ Runda Wstępna (ang.Worlds 2023/Play In) - to pierwszy etap Mistrzostw zwieńczających sezon 2023.Ta część to kwalifikacje które wyłaniają 2 drużyny do awansu do Głównej części turnieju. Bierze udział 8 drużyn Drużyny zostają podzielone poprzez losowanie drużyn na dwie grupy podwójnej drabinki eliminacji. Mecze rozgrywane w systemie BO3 (do 2 Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym 2023 – zawody rangi mistrzowskiej w łyżwiarstwie figurowym, które odbyły się się od 20 do 26 marca 2023 w hali Saitama Super Arena w Saitamie. W konkurencjach solistów i solistek tytuły mistrzowskie zostały obronione przez Japończyków, Shōmę Uno i Mistrzostwa Świata Juniorów w Hokeju na Lodzie I dywizji 2016 odbyły się w dwóch państwach: w Austrii ( Wiedeń) oraz we Francji ( Megève ). Zawody grupy A rozgrywano w dniach 13–19 grudnia 2015 roku, a grupy B 12-18 grudnia 2015 roku. W mistrzostwach drugiej dywizji uczestniczyło 12 zespołów, które zostały podzielone na dwie Vay Tiền Online Chuyển Khoản Ngay. Tomasz Szypuła jest człowiekiem pełnym pasji Lody rzemieślnicze to nasza pasja od prawie 50 lat- Mówi Tomasz Szypuła właściciel słynnej Lodziarni z Baborowa. Wszystko zaczęło się w czasach kiedy lody rzemieślnicze były dobrem bardzo rzadko spotykanym w Polsce 1974. Od zawsze była dla nas ważna jakość produktów z których produkujemy nasze lody, lokalność surowców , które w naszym regionie występują bardzo licznie. Tworzymy lody z pasją cały czas zdobywając wiedzę od najlepszych na świecie. W roku 2017 zdobyliśmy MISTRZOSTWO POLSKI W LODACH RZEMIEŚLNICZYCH. Był i jest to ogromny sukces. Nigdy wcześniej przed nami nikt nie wygrał wszystkich pięciu kategorii. Dało to nam możliwość uczestniczenia w największym wydarzeniu lodziarskim na świecie – Coppa dell mondo – Mistrzostwa Świata w lodziarstwie rzemieślniczym , które odbywają się co 2 lata w Rimini. Dało to nam znowu ogromne doświadczenie i satysfakcje. Jesteśmy Członkiem organizacji – DOBRA KULINARNE – która zrzesza rzemieślników wyróżniających się jakością, pasją , lokalnością. Najlepsze lody borówkowe i nie tylko 🙂 historia jest bardzo motywująca i pokazująca czym jest biznes rodzinny. Jak to się wszystko zaczęło? To był 1974 rok? To wtedy mój Tato Stanisław Szypuła otworzył małą produkcję lodów z okienka w miasteczku Baborów. Okienko mieściło się w obecnym budynku biblioteki miejskiej. Po 7 latach powstała rodzinna produkcja lodów też w Baborowie na ul. Moniuszki 5 i tak jest do dzisiaj. Ja jestem związany z lodami od urodzenia. Niektórzy mówią że mam je we krwi. Coś w tym jest. Lody to moja życiowa pasja, którą rozwijam każdego dnia. Kocham jeść lody, uwielbiam dopieszczanie swoich receptur i tworzenie nowych. To zaprowadziło mnie do wygrania mistrzostw Polski w Lodach rzemieślniczych oraz do mistrzostw świata Copa dell mondo we Włoszech. Teraz powoli w świat lodów wchodzi mój starszy Syn Karol który ma już 3 poważne konkursy lodowe za sobą mimo młodego wieku 8 lat. Zależy mi na tym aby wszystko co zaczęło się prawie pół wieku temu zostało w naszej rodzinie bo to daje siłę do tego co tworzę. Nie zależy mi na wielu lodziarniach ale dla mnie liczy się jakość moich lodów i nie ma żadnych kompromisów. Jakość ponad idę w najlepszą jakość a nie ilość. Dlatego zapraszam do kolebki mojego lodziarstwa do Baborowa gdzie to wszystko trwa i powstają lody prosto z mojego „serca”. 2. Czym się różnią lody rzemieślnicze od tych innych np. ze sklepu? Jakie są najlepsze lody? Najlepsze lody są takie, które nam smakują. Każdy rzemieślnik ma swoją filozofię produkcji lodów. Moja to prostota, najlepsze surowce możliwie jak najwięcej lokalne, perfekcyjny proces i wiedza. Mniej znaczy więcej – proste składniki, odpowiedni bilans lodów (zawartości cukrów,tłuszczy, białek, słodkości, punktu zamarzania itd.) odpowiedni proces dają najlepsze rezultaty. Czyli moje lody rzemieślnicze to prostota i zawartość powietrza około 25 do 30% bez zawartości sztucznych aromatów, emulgatorów, syntetycznych zagęstników , utwardzanych tłuszczów roślinnych, podczas gdy przemysł to całkiem inny skład – proszę sprawdzić na opakowaniach oraz sprzedaż na litry , a nie kg dlatego ze lody z linii przemysłowch zawierająminimum 70% powietrza, które dochodzi do ponad 100%. Często jest tak, że kupując takie lody płacimy za powietrze. Lody rzemieślnicze 25-30% powietrza – lody przemysłowe 70 % do ponad 100% W ofercie są także monodesery 3. Po jakich smakach rozpoznajemy jakość lodów? Najważniejsze smaki lodów w lodziarni po których według mnie możemy sprawdzić to czy dla nas są dobre czy nie to lody śmietankowe, czekoladowe oraz sorbet truskawowy. To jest absolutnie najważniejsza klasyka. Kiedyś w naszej lodziarni były 2 termosy z których sprzedawało się lody śmietankowe/kakaowe/truskawkowe. Ja jestem bardzo zadowolony z tych podstawowch smaków ponieważ ze statystyk wynika, że są to lody których sprzedaję najwięcej a śmietanka firmowa jest na 1 miejscu. Czwarte miejsce to już włoska klasyka…pistacja sycylijska. Także wyjątkowe torty tu pistacjowy 4. Czym są monodesery i dlaczego są takie wyjątkowe? Monodesery stały się ciekawym uzupełnieniem oferty lodziarni. Wyroby te przywędrowały do Polski ze stolicy cukiernictwa – Francji. Mono czyli mini ciasta deserowe w różnych odsłonach z najlepszych składników dopracowane dla jednej osoby. Idealne do kawy na przyjęcia, prezent. Zawierają musy czekoladowe, konfitury owocowe, kremy, różne chrupkie warstwy. Wszystko zależy od umiejętności i fantazji cukiernika. Monodeser Endorfina bez wątpienia poprawi humor w tym trudnym czasie 5. Jak się tworzy smaki lodów i monodeserów? Aby móc tworzyć należy wiedzieć. Wiedza, doświadczenie jest najważniejsza aby stworzyć coś w swoim stylu coś zmienić aby było lepsze. Dlatego należy cały czas rozwijać swoje umiejętności i poznawać bardzo duży swiat cukiernictwa, lodziarstwa, gastronomi, ponieważ one prędzej czy później łączą się ze sobą. epidemia koronawirusa jak radzicie sobie w tym trudnym czasie? Najważniejsze – DZIAŁAM – najgorzej jest się załamać i czekać. Nie jest łatwo. Jest bardzo trudno. Wprowadziłem na początku tego wszystkiego możliwość zamawiania moich wyrobów przez telefon i odbiór w lokalu ale to nie przyniosło efektu. Drugi krok to był dowóz pod drzwi i tutaj ruszyło ale i tak jest to kropla w morzu. Bardzo dziękuję Wszystkim Lodożercom, którzy nas wspierają kupując, wspierając dobrym słowem. To daje siłę do działania. czyli w sobotę otwieram rodzinną lodziarnię pod Orzechem w Baborowie, która będzie czynna codziennie od 12 do 18 na razie bynajmniej. Otwieram też lodziarnię w Raciborzu – Lodziarnię Miś też w tych samych godzinach. Oczywiście mamy przygotowane odpowiednie odgrodzenie z pleksi, płatności kartą, linie wyznaczające kolejkę, brak krzeseł, stołów. Pracownicy są pouczeni o używaniu rękawiczek, przyłbicy, dezynfekcji. W naszej lodziarni zawsze stawiamy na czystość i dezynfekcję. Bez tego lodziarnia nie może istnieć zarówno na produkcji jak i na sprzedaży. Od najbliższego poniedziałku wprowadzam do sprzedaży lody konfekcjonowane w kubeczki. „Kubeczki lodowego szczęścia” będą dostępne w naszch lodziarniach, lokalnych kawiarniach. Rozmawiamy z marketem, który stawia też na lokalnych producentów. Jest też w planach sklep internetowy. 7. Co jest najtrudniejsze? Trzeba wymagać od siebie bardziej niż inni wymagają od nas. Wiecie kto tak powiedział? To jest święta prawda. Trzeba wierzyć w to co się robi, ufać Bogu, kochać rodzinę i wszystko będzie możliwe i nic nie będzie trudne. 8. Jak można wam pomóc i czego życzyć w przyszłości? Sprawiajcie sobie przyjemność, przyjemność naszymi lodami. Mówcie nam jak wam smakują, co chcielibyście jeszcze spróbować. Lody zawsze były namiastką szczęścia dostępną już teraz bardzo powszechnie. Pamiętajcie żeby to szczęście było jak na jakość lodów bo tylko takie tworzone z pasją z najlepszych składników dadzą Wam to czego szukacie aby choć na chwilę się zapomnieć teraz i zawsze kiedy tylko będziecie mieli na to ochotę. Tomasz Szypuła Szypuła – Lody Mistrzowskie Naturalnie Dobre 1974 r. Dziękuję za rozmowę a już za tydzień kolejne spotkanie ! Lody w nowej oprawie Przed nami przedostatni dzień rywalizacji w Eugene 2022. Podajemy program mistrzostw świata w lekkoatletyce oraz terminarz występów Polaków na 23/24 lipca. Przed nami rywalizacja sztafet. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce powoli zmierzają do końca. W przedostatnim dniu rywalizacji skupi się ona głównie na konkurencjach biegowych. To właśnie w tego rodzaju zawodach wystartują Biało-Czerwoni. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Polacy przed szansami na medale Najpierw w akcji zobaczymy Klaudię Siciarz oraz Pię Skrzyszowską w ramach eliminacji biegu na 100 metrów przez płotki. Później z kolei o awans do finałów i ewentualne medale powalczą dwie polskie sztafety – kobieca i męska. Szczególnie duże emocje będzie budził start „Aniołków Matusińskiego”, gdzie w ostatnich tygodniach wydarzyło się naprawdę wiele w związku z oświadczeniem Anny Kiełbasińskiej. Jak dotąd reprezentanci naszego kraju zdobyli cztery krążki – trzy srebrne (w tym dwa Katarzyna Zdziebło) oraz jeden złoty. Oprócz tego lekkoatleci będą startowali w dziesięcioboju, skoku w dal, trójskoku, biegu 800 i 5000 metrów. Poniżej przedstawiamy rozpiskę zawodów na 23/24 lipca. Eugene 2022. Sesja popołudniowa mistrzostw świata w lekkoatletyce – 23 lipca 18:50 – dziesięciobój mężczyzn (bieg na 100 metrów) 19:40 – dziesięciobój mężczyzn (skok w dal) 20:20 – bieg na 100 metrów przez plotki kobiet – eliminacje (Klaudia Siciarz, Pia Skrzyszowska) 21:00 – skok w dal kobiet – eliminacje 21:10 – dziesięciobój mężczyzn (pchnięcie kulą) Eugene 2022. Sesja nocna mistrzostw świata w lekkoatletyce – 24 lipca 1:10 – dziesięciobój mężczyzn (skok w dal) 2:10 – sztafeta 4x400 metrów kobiet – eliminacje (Iga Baumgart-Witan, Kinga Gacka, Małgorzata Hołub-Kowalik, Natalia Kaczmarek, Anna Kiełbasińska, Justyna Święty-Ersetic, Anna Pałys) 2:40 – sztafeta 4x400 metrów mężczyzn – eliminacje (Kajetan Duszyński, Maksymilian Klepacki, Mateusz Rzeźniczak, Jan Wawrzkowicz, Karol Zalewski, Tymoteusz Zimny) 3:00 – trójskok mężczyzn – finał 3:10 – bieg na 800 metrów mężczyzn – finał 3:25 – bieg na 5000 metrów kobiet – finał 3:55 – dziesięciobój mężczyzn (bieg na 400 metrów) 4:30 – sztafeta 4x100 metrów kobiet – finał 4:50 – sztafeta 4x100 metrów mężczyzn – finał Czytaj też:Słaby występ polskiej sztafety w Eugene 2022. Nie pomogła nawet życiowa forma Ewy Swobody Polscy panczeniści Jan Szymański i Konrad Niedźwiedzki, a także rezerwowy Zbigniew Bródka nie wystąpią w piątkowej rywalizacji na 1500 metrów na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w rosyjskiej Kołomnie. Foto: Radosław Tafliński / Od lewej: Jan Szymański Już przed sezonem nasz sztab wraz zawodnikami zastanawiał się nad tym, by zastosować taki właśnie wariant. Wszystko dlatego, że kilkadziesiąt minut po starcie na 1500 metrów naszych zawodników, brązowych medalistów olimpijskich z Soczi, czekać będzie występ w rywalizacji drużynowej. Właśnie w niej Biało-Czerwoni mają największą szansę na medal. "Już jutro najważniejszy start sezonu wszyscy odpuszczamy start na 1500 m i cały ogień skierowany na bieg drużynowy. Będziecie trzymać kciuki?" - napisał na Facebooku Szymański. (TK) Data utworzenia: 11 lutego 2016 10:37 To również cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. Przy okazji Giro d'Italia Piotr Ejsmont balansuje pomiędzy historiami ze świata kolarstwa i cukiernictwa. Kolejna odsłona różowych historii traktuje o Francesco Moserze, Giuseppe Saronnim oraz włoskiej stolicy lodów - Rimini. Rower: Faceci w czarnych okularach W 1979 roku Giro rozpoczęło się we Florencji. Na starcie aż 48 zawodników stawiło się w ciemnych okularach. Niektórzy, jak Thurau czy Battaglin, z powodu choroby oczu musieli zrezygnować ze startu. Po wypadnięciu Battaglina oraz chorobie jeszcze 4 zawodników zespół Inoxpran zrezygnował z wyścigu. Do ostatnich chwil decydowały się także losy szeryfa Francesco Mosera. Opiekował się nim dr Giovanni Falai. Zaprowadził Mosera do okulisty, który stwierdził, że nie jest tak źle. Falai po tej konsultacji przepisał Moserowi maść z kortyzonu w małych dawkach z powodu obecności sytuacji alergicznych. Profesor Rama z Mestre wysłał w dzień startu wyścigu telegram, w którym wzywał do odwołania wyścigu, wskazując, że kolarze mogą epidemię rozsiać na cały kraj. Doradzał, że tylko silne antybiotyki oraz kortyzon są w stanie zapobiec chorobie rozsiewanej przez tajemniczy wirus. Torriani jednak nie zatrzymał wyścigu. Wszystko było bardzo tajemnicze. Dlaczego epidemia wybuchła właśnie teraz? Belgijski kolarz De Witte tłumaczył, że wczesną wiosną na szosy w Belgii służby miejskie wysypywały jakiś chemiczny środek do rozpuszczania śniegu. Pozostawał on potem na środku drogi i kolarze byli narażeni na jego działanie. Epidemia przerzuciła się potem na Francję i na koniec zaatakowała Włochy. We Włoszech jednak zimą nie używano tego środka do odśnieżania dróg, poza tym opady były zdecydowanie mniejsze. Wirus czy chemia na drodze? Coś tu nie pasowało. Farmaceuci wskazywali na to, że dłuższe stosowanie kortyzonu jako środka dopingowego mogło mieć efekt uboczny w postaci zapalenia spojówek. To było najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie epidemii, bo w tych czasach właśnie ten środek dopingowy był najbardziej stosowany. Nad Torrianim zbierały się jeszcze inne chmury. Kolarze byli niezadowoleni z puli nagród na wyścigu. Grozili dezercją, więc przed wyścigiem Torriani przyrzekł zwyżkę puli o 30%. Etapy mijały, a naliczane nagrody były jednak cały czas na pierwotnym poziomie. Dopiero na starcie do 11. etapu, kiedy kolarze zagrozili strajkiem, Torriani ugiął się. Wyścig miał jednego faworyta, a był nim uwielbiany powszechnie Moser. Pod jego zdolności Torriani wykreślił z trasy zbyt wielkie góry. W Dolomitach przewidziano tylko sześć podjazdów, a mety górskich etapów były usytuowane na zjazdach, tak, żeby opóźniony na podjazdach Moser miał czas wrócić do czołówki. Ani Moser, ani Torriani nie przewidzieli jednak, że jest jeszcze jeden kolarz, któremu taka trasa pasowała. Był nim młody Giuseppe Saronni. Tak jak Moser doskonały na finiszach oraz w czasówce. Moser wygrał krótki prolog i nałożył różową koszulkę. Peleton plotkował, że Moser może wpaść na nadmiernych dawkach kortyzonu. Jacyś naukowcy ze Sieny doradzili mu zastosować amerykańskie preparaty. Moser zakroplił sobie nim oczy i wygrał kolejna czasówkę w Neapolu, jadąc w rewelacyjnym tempie 49,555 km/godz. Kolejną czasówką był podjazd z Rimini do San Marino. Moser zadecydował, żeby pojechać na specjalnym rowerze z przedłużonymi korbami. Nic z tego. Już na dojeździe do góry Monte Titanio jego nogi kręciły ciężko. Kiedy zaczęła się wspinaczka, zaczął szarpać rowerem. Styl jazdy Saronniego był zupełnie inny - lekki oraz efektywny. Saronni wyprzedził o 32 sekundy Norwega Knudsena. Moser był tylko 4. ze stratą aż 1’24. Nowym liderem został Saronni i to on wygrał cały wyścig z przewagą 2’09 nad Moserem. Przysmak: Rimini stolica lodów Każdego roku w styczniu w Rimini mają miejsce największe w świecie targi lodziarstwa rzemieślniczego pod nazwą SIGEP. Raz na dwa lata mają tam miejsce mistrzostwa świata w lodziarstwie pod nazwą Coppa del Mondo della Gelatieria. W konkursie startują 5-osobowe zespoły. Mało ludzi zdaje sobie sprawę, z czym wiąże się uczestnictwo w konkursach cukierniczych, lodziarskich, piekarskich lub kawowych. Nie wystarcza sam talent. Potrzebny jest długi trening, wyrzeczenia, upór, pasja oraz pieniądze. Pod wieloma względami przygotowania przypominają praktyki sportowców. Trzeba trenować na najwyższym poziomie jak na sportową olimpiadę, tak by być gotowym pod względem fizycznym i psychicznym. Im wyższy poziom konkursu, tym solidniejsze muszą być przygotowania. Jedne konkursy są drużynowe, inne indywidualne. W pierwszym przypadku oprócz fachowej wiedzy potrzebna jest umiejętność współpracy w warunkach stresu. Występ na konkursie może trwać kilka dni albo, jak to się dzieje na mistrzostwach świata baristów, ledwie 15 minut. Na zwycięstwo pracuje się w jednej albo kilku dyscyplinach, których ocena jest kumulowana w jednej punktacji. Równie ważna jak przygotowanie wyrobu jest jego prezentacja. Jej przeprowadzenie jest takie, jakby dotyczyło to obsługi samochodów Formuły 1 podczas wyścigu. W 2016 roku podczas Coppa del Gelato w Rimini dyscyplin było aż 7: puchar z lodami zaprezentowany na cokole zbudowanym z lodu; tort lodowy umieszczony na rzeźbie z lodu, złożony z najwyżej 3 smaków; tajemnicze pudełko, czyli próba na zręczność. Każdy zespół otwierał tuż przed próbą wylosowane pudełko i dopiero wtedy dowiadywał się, z czego ma wymyślić swój deser lodowy (każdy zespół znajduje w środku inne produkty); deser lodowo-gastronomiczny, czyli inaczej lodowa przekąska; mały deserek lodowy na czekoladzie zaprezentowany na stelażu w krokancie; rzeźba i cokół wyrzeźbione z brył lodu o określonych rozmiarach z lodu; wielki końcowy bufet, prezentacja wszystkich dzieł. Trzeba być nie tylko samym cukiernikiem albo lodziarzem. Potrzebne jest łączenie umiejętności, a do tego jeszcze trzeba znać się na obróbce czekolady, rzeźbieniu w lodzie lub cukrze. Regulaminy precyzują przedział punktowy do oceny każdej z konkurencji. Liczą się smak, oryginalność, sposób prezentacji, sposób użycia będących w dyspozycji surowców, ale także czystość na stanowisku pracy. Bardzo ważnymi kategoriami oceny są zgodność prezentowanego produktu z deklarowanym głównym tematem wszystkich kompozycji, recepturą i opisem, które składa się do jury przed konkursem oraz punktualność przygotowania do oceny. Czas jest czynnikiem bardzo stresującym. Każda z dyscyplin ma swoje ramy czasowe, w których należy przygotować dany deser, a potem, w odpowiedniej ilości, zaprezentować go na stół dla jury celem degustacji. Na Coppa del Gelato sporządzenie rzeźb lodowych przewidziane były 3 godziny, na realizację pomysłu z tajemniczego pudełka były 2 godziny i 20 minut, na deser gastronomiczny tylko 40 minut. Jest pewna bardzo krótka tolerancja opóźnienia czasu demonstracji od 3 do 5 minut. Potem naliczane są kary punktowe: za każdą minutę po 3 punkty, a od pewnego momentu 14 punktów, co jest dużą stratą. Potrzeba zatem nie tylko profesjonalizmu, inwencji, dokładności ale też zorganizowania się, perfekcji ruchów, jasności umysłu i nieulegania panice w sytuacjach krytycznych. Jeden z mistrzów świata Filippo Novelli jeździ na rowerze, więc porównuje mistrzostwa do jazdy na czas: „im mniej błędów popełnisz, tym, większe są szanse na zwycięstwo.” To nie jest tylko sporządzenie jakichś ciekawych deserów. Potrzeba wielu godzin wytężonego treningu, którego efektem jest nabycie pewnego automatyzmu działania. W wyznaczonym dniu na konkursie nie można być chorym, bo wymagana jest jasność umysłu i koncentracja. Znany jest przypadek, kiedy jeden z azjatyckich zawodników tak się przeziębił, że nafaszerowano go prawie do nieprzytomności medykamentami, by mógł startować. Kontroli antydopingowych na tego rodzaju zawodach nie ma. Gdyby były, niekiedy można by się bardzo zdziwić. Cykl "Kolarskie historie Piotra Ejsmonta" od lat stanowił nieodłączny element portalu Zakurzone przez upływ lat historie z kolarskiej przeszłości przywoływał Piotr Ejsmont, którego na gościnne występy kontynuujemy po fuzji portali. Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter. Od kilku dni trwają mistrzostwa świata w lekkoatletyce 2022, a Polacy do tej pory wywalczyli trzy medale. Kolejny finał z udziałem naszego reprezentanta odbędzie się w nocy z wtorku na środę, kiedy to zostanie przeprowadzony bieg na 1500 metrów. Przypominamy program mistrzostw i podpowiadamy, kiedy i o której godzinie odbędzie się start Polaka. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce, które ze względu na pandemię koronawirusa zostały przełożone o rok, rozpoczęły się 15 lipca. Pierwsze dni czempionatu w wykonaniu Polaków były wyjątkowo udane, ponieważ nasi reprezentanci wywalczyli trzy medale. Katarzyna Zdziebło była druga w chodzie na 20 kilometrów, a srebro wywalczył także Wojciech Nowicki, który w rzucie młotem przegrał jedynie z Pawłem Fajdkiem. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Kiedy startują Polacy? Biało-Czerwoni przed kolejnymi szansami medalowymi stanęli w nocy z poniedziałku na wtorek. Adrianna Sułek zakończyła rywalizację siedmioboistek na czwartym miejscu, ale pobiła 37-letni rekord kraju. Z dobrej strony pokazała się również Sofia Ennaoui, która była piąta w finale biegu na 1500 metrów. Również na 1500 metrów wystartuje Michał Rozmys, który na bieżni stadionu w Eugene zaprezentuje się w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Polak rywalizację w Eugene rozpoczął od eliminacji, w których finiszował z czasem 3: co dało mu awans z 17. rezultatem. Rozmys jeszcze lepiej spisał się w półfinale, kiedy to przekroczył linię mety z czasem 3: który był jego najlepszym rezultatem w tym roku. Ten wynik dał 27-latkowi szósty rezultat w całej stawce i pewny awans do finału. Najszybszy w półfinale był Abel Kipsang, który otwiera w bieżącym sezonie listy światowe. W walce o medale, oprócz Kenijczyka, powinni liczyć się także Brytyjczyk Jake Wightam i Norweg Jakob Ingebrigsten, który wprawdzie w półfinale odnotował dopiero 11. czas, ale jest aktualnym mistrzem olimpijskim i halowym wicemistrzem świata na tym dystansie. Dobrą formę prezentują również Mohamed Katir i Teddese Lemi, co zapowiada interesującą i wyrównaną walkę o miejsca na podium. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Program Na trzy najbliższe dni zaplanowano jedynie sesje przedpołudniowe, czyli odbywające się w nocy czasu polskiego. Poniższe starty odbędą się w nocy z wtorku na środę: godz. 2:15: 400 m ppł kobiet – eliminacje godz. 2:40: skok wzwyż kobiet – finał godz. 3:05: 200 m kobiet – półfinały godz. 3:33: rzut dyskiem mężczyzn – finał godz. 3:50: 200 m mężczyzn – półfinały godz. 4:30: 1500 m mężczyzn – finał (Michał Rozmys) godz. 4:50: 400 m ppł mężczyzn – finał Zmagania w ramach mistrzostw świata będą transmitowane na antenie TVP Sport i w serwisie a od godz. 2:20 także w TVP 1. Czytaj też:Sofia Ennaoui wróciła w wielkim stylu. Kapitalny bieg Polki w finale mistrzostw świata

mistrzostwa świata w lodziarstwie